|
Obserwatorium La Silla Zaćmienie Słońca było pretekstem wyjazdu. Do Chile polecieliśmy dużo wcześniej niż data zaćmienia. Jak już mieliśmy przelecieć na drugą półkulę, na inny kontynent, uznaliśmy, że pobędziemy tam dłużej i postaramy się zobaczyć maksymalnie dużo w tym kraju. Pierwszym etapem był lot na Wyspę Wielkanocną. Po powrocie z Rapa Nui pojechaliśmy na północ do San Pedro de Atacama. Tam spędziliśmy kilka dni zwiedzając, oglądając i zdobywając. Dzień przed zaćmieniem przyjechaliśmy do miasta La Serena leżącego w
pasie zaćmienia. Następnego dnia rano – 2 lipca – wyruszyliśmy na północ do miejsca, gdzie
mieliśmy obserwować zaćmienie - do znanego obserwatorium astronomicznego ESO La Silla. O
godzinie 10 zjawiliśmy się w punkcie rejestracyjnym Camp Pelican. Dzień zapowiadał się wyjątkowy
– rano dostałem od Tomka SMSa, że ukazała się nasza
publikacja w MAPSie – a jadąc, im bliżej obserwatorium, pogoda stawała się coraz lepsza. Samo
fajne |
|||
|
Campsite Zjechaliśmy z Ruta 5 na drogę C-541 prowadzącą do obserwatorium
La Silla. Zaskoczenie! Przy drodze zorganizowano obóz-festyn. Dopiero wracając wieczorem w olbrzymich
korkach do La Serena, uświadomiliśmy sobie, jak wiele osób przyjechało w pas zaćmienia! Odcinek 50
km pokonaliśmy w 5 godzin Później ze szczytu widać było obóz, a wieczorem dodatkowo dziesiątki samotnych światełek na pustyni, gdzie rozlokowali się miłośnicy nieba |
Miejsca wystarczyło dla wszystkich – pas zaćmienia miał kilkadziesiąt kilometrów szerokości |
||
Podobno zjechały setki tysięcy osób w pas zaćmienia?! |
Wielu przybyło z daleka |
Będzie się działo |
Kapłanka od faraona |
Niektórzy zajęli lepsze miejscówki, chyba już dzień wcześniej?
|
Godziny przedpołudniowe. Do zaćmienia 6 godzin! Ileż tu ludzi jeszcze dotrze?! |
Obowiązkowe sweetfocie |
Centralny obóz. Impreza zorganizowana perfekt! |
Porządek musi być |
Impreza zabezpieczona |
W tle widać obserwatorium La Silla (miejscówka doskonała) |
W nocy w drodze powrotnej też zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie.
No... próbowaliśmy |
|
|
|||
|
La Silla! Cel coraz bliżej! |
|
Obserwatorium leży na szczycie magicznych gór |
|
|
|
|
|
|
Camp Pelican Obowiązywał zakaz wjazdu samochodów prywatnych na teren obserwatorium. W należącym do ESO punkcie Camp Pelican zostaliśmy zarejestrowani, otrzymaliśmy gadżety (bidon, specjalne okulary oraz opaskę) i zawieziono nas na górę |
Dotarliśmy do stacji przesiadkowej Camp Pelican |
||
Nie wiedzieć czemu, ale stanowiska rejestracji były pogrupowane według imion ;-). Wadi zarejestrowała się pod literką B |
Kasia pod K (Kasia doskonale prezentuje nasze logo na t-shirtcie) |
Woreczko pod M. Dostaliśmy też takie bransoletki, jak w
hotelach all inclusive, na napoje i snacki (były to najdroższe kawy i batony, jakie jedliśmy
w życiu |
Kolejka do busów, które zawiozą nas na górę do obserwatorium |
|
Dotarliśmy na szczyt! Do zaćmienia pozostało kilka godzin, które upłynęły wyjątkowo
szybko |
|||
Tu rozlokowali się wszyscy szczęśliwi nabywcy biletów na zaćmienie |
|||
|
3,6-metrowy teleskop ESO Pierwszy z dwóch teleskopów, które organizatorzy udostępnili do zwiedzania (Wikipedia) |
Pierwszy z przewidzianych do zwiedzania teleskopów – 3,6-metrowy teleskop ESO |
Te dwie połączone kopuły są wizytówką obserwatorium La Silla |
|
Kolejka do busów, które zawiozą nas na górę do teleskopu |
Humory dopisują |
|
Kolos w całej okazałości! Klimatyzacja utrzymuje wewnątrz kopuły temperaturę z poprzedniej nocy! |
Teleskop zbudowano w 1976 roku, ale później wielokrotnie go przebudowywano... |
...wyposażając w najnowocześniejsze instrumenty |
W świetle zachodzącego Słońca |
Pod wieczór otwarto kopułę! Zaćmienie, zaćmieniem, ale trzeba realizować programy obserwacyjne. A pogoda marzenie |
Z wzniesienia teleskopu 3,6 m roztaczał się widok na inne instrumenty |
Kopuły: ESO 1-metre Schmidt telescope, MPG/ESO 2.2-metre telescope, Danish 1.54-metre telescope, Marly 1-metre telescopy, ESO 1-metre telescope |
Szalenie fotogeniczne miejsce! Równie piękne, jak Roque de los Muchachos Observatory na La Palmie |
Tu ujęcie na kilka minut przez całkowitym zaćmieniem |
Teleskop Swiss 1,2-m Leonardo Euler Telescope u podnóża NTT, też już gotowy do nocnych obserwacji |
Radioteleskop SEST (Swedish ESO Submillimetre Telescope). W
namiocie poniżej mieścił się punkt
gastronomiczny, gdzie tak nie wiało oraz była palarnia |
Pod SEST rozlokowała się większość obserwatorów |
Wygląda to trochę, jak fragment obrazu Zabawy
dziecięce Pietera Bruegla? |
|
NTT (New Technology Telescope) |
Duma ESO! Pierwszy na świecie teleskop z optyką adaptatywną |
Najlepsza miejscówka w La Silla |
|
Panorama ogólna; widok z 3,6-metrowego teleskopu |
|
NTT w świetle zachodzącego Słońca |
Ze względu na wizytę Prezydenta Chile nie dane nam było zwiedzić tego teleskopu |
|
Wizyta Prezydenta Chile i Dyrektora ESO Wizyta Prezydenta Chile wprowadziła sporo zamieszania i obostrzeń na terenie obserwatorium. W jej wyniku wypadła nam wizyta w teleskopie NTT |
Około 14:00 niespodziewanie |
Zrobiło się małe zamieszanie... |
|
...prezydent dał wywiad dla CNN i pojechał oglądać 3,6 m teleskop |
Prezydent Chile z małżonką |
Później wśród obserwatorów pojawił się Dyrektor Generalny ESO Xavier Barcons. Grupa z Astropolis zrobiła sobie z nim pamiątkowe zdjęcie |
Nie omieszkałem i ja (Dyrektor pochwalił nasze koszulki). Dziewczyny też się integrowały z dyrekcją |
|
Koncert Steva Rothery! |
Pod nieczynnym już radioteleskopem SEST (Swedish ESO Submillimetre Telescope)... |
... dał koncert legendarny gitarzysta zespołu Marillion... |
...Steve Rothery! |
|
|
|||
|
Efemeryda dla La Silla Observatory; czas lokalny ( UT-4h):
|
|||
|
|
|||
|
Obserwatorzy... |
|
|
|
|
|
Służby czuwały Impreza masowa podwyższonego ryzyka. Zasłabnięcia z niedotlenienia
lub emocji |
|
Gdyby ktoś zasłabł? Czy to z emocji czy też z powodu wysokości? |
W gotowości |
|
W oczekiwaniu na maksimum |
|
...i ich sprzęt |
|||
Początki – wybór miejsca i rozstawianie sprzętu |
Ekipa z Polski z portalu Astropolis |
|
|
Pierwsze ujęcia |
|
|
|
Słoneczne Ray-Ban'y |
|
|
|
|
|
|
|
Nasze stanowisko |
Wadi się cieszy |
Za chwilę zapadną ciemności (pełna mobilizacja) |
Chwila po maksimum (do następnego zaćmienia) |
|
|
|||
|
Wadi, Kasia i Woreczko w La Silla |
|||
Na wyjazd zrobiliśmy sobie t-shirty z logo naszego wyjazdu |
Lansik
– moda zaćmieniowa |
Ekipa z Bułgarii miała oryginalne, fajne logo wyhaftowane na bluzach i czapkach |
|
|
Jeszcze krem przeciwsłoneczny nr 50, jesteśmy przecież na wysokości 2400 m n.p.m.! |
Kasia zajęła swoją miejscówkę |
|
Woreczko rozstawia swoje zabawki – GoPro HERO 7 Black |
Czy o czymś nie zapomniałem? |
Sie było! |
Sympatyczna para z Polski w swojej siedmiotygodniowej podróży po Ameryce Południowej. Wow! |
Ekipa z REUTERSA. Kasia wystąpiła we fragmencie filmu z zaćmienia! (w 41 sekundzie filmu) |
Obrazy zaćmiewanego Słońca w camera obscura (opis na stronie zaćmienia z 2016 roku) |
Takiego zdjęcia jeszcze nie mamy! |
Zdjęcie dla redakcji URANII |
|
A na niebie odbywa się spektakl! Więcej o samym zaćmieniu: Całkowite zaćmienie Słońca, 2 lipca 2019 r. |
|||
Gdzieś tam nad oceanem pędzi w naszą stronę cień Księżyca. W oddali po lewej widać Campsite na pustyni |
Zaczyna się! |
Robi się ciemno, ręce drżą |
MAKSIMUM! Asymetryczny cień Księżyca |
|
|
|||
|
Zostaliśmy jeszcze w obserwatorium do zachodu Słońca Było magicznie i emocjonalnie. Wyprawa na koniec świata, by przez kilkadziesiąt sekund obserwować całkowite zaćmienie, była warta tych pieniędzy i czasu! Następne realne zaćmienie w grudniu 2020 roku też w Chile. Zobaczymy... |
|
||
|
|
|
|
|
|
|||
|
|
|||
