Niebo nad Atakamą, listopad 2017 r. |
|||||||||||||||||||||
7-27 listopada 2017 |
|||||||||||||||||||||
Pustynia Atakama – Mekka astronomów |
|||||||||||||||||||||
Wyjazd do Chile miał na celu poszukiwanie meteorytów na pustyni Atakama, ale być w takim miejscu i nie spojrzeć na nocne niebo?! Pustynia Atakama to wymarzone miejsce do prowadzenia obserwacji astronomicznych. Wiedzą o tym od wielu lat astronomowie. Wiele organizacji i ośrodków buduje na szczytach Andów swoje obserwatoria. Z daleka widzieliśmy kilka z nich, ale podjechaliśmy tylko w pobliże Paranal Observatory.
Wystarczyło w nocy podnieść wzrok ku niebu by zobaczyć istne cuda! Światło zodiakalne, Obłoki Magellana, Wenus, Merkurego i Saturna. Drogę Mleczną (niestety wieczorami nisko nad horyzontem) i nigdy wcześniej nie widziane przeze mnie gwiazdozbiory. Byłbym zapomniał o Zwrotniku Koziorożca! Próbowałem sfotografować te cuda, ale wyszło jak zwykle. Poniżej to co wybrałem ze zdjęć i lepsze nie będą. Nie mogli astronomowie wybrać lepszego miejsca na swoje obserwacje. Większość czasu spędziliśmy na pustyni na wysokości powyżej 2000 m n.p.m. Niebo jest tam bezchmurne chyba 360 dni w roku? Nocne niebo zaczyna się 1" nad horyzontem , nie ma tam ekstynkcji. Jak wschodził Syriusz, to już od momentu wyłonienia się zza gór był najjaśniejszą gwiazdą nieba. Bajka! Powietrze jest tak suche, że wskazania na higrometrze spadły poniżej fabrycznego minimum. Może istnieje jakaś umowa pomiędzy rządem Chile, a astronomami, bo nie widzieliśmy przelatujących nad pustynią samolotów. Bajka-bajka!
Wszystkie czasy wg czasu lokalnego = UTC-4h (od daty zdjęcia w EXIF -5h) Część zdjęć autorstwa Marcina Cimały oraz Mateusza Żmii (obróbka komputerowa)
Na pewno wybiorę się jeszcze do Chile nie tylko na meteoryty, ale na zaćmienie Słońca 2 lipca 2019 roku – koniecznie! Będzie to moje 4 zaćmienie. |
|||||||||||||||||||||
Dzień z życia poszukiwacza meteorytów w Chile |
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
Obłoki Magellana (Magellanic Clouds) i światło zodiakalne (Zodiacal light) |
|||||||||||||||||||||
Pierwszy raz w życiu byłem na półkuli południowej! Nie przypuszczałem, że kiedykolwiek będzie mi dane zobaczyć Obłoki Magellana (Magellanic Clouds)! Już pierwszej nocy na pustyni, wysoko nad horyzontem widać było dwa jasne obłoki. Myślałem, że OM są mniejsze, więc widok dwóch olbrzymich mgławic widocznych pośród mrowia gwiazd, robi wrażenie na każdym miłośniku astronomii. I tak przez kolejne noce napawałem się ich widokiem bez końca.
Jest w internecie nieskończenie wiele, nieskończenie lepszych zdjęć Obłoków Magellana, np.: Petr Horálek – In the deep Atacama desert (close to the Paranal Observatory) O świetle zodiakalnym i wyjątkowości pustyni Atakama można również posłuchać na kanale YouTube.
|
|||||||||||||||||||||
Obserwatorium astronomiczne Paranal Observatory ESO |
|||||||||||||||||||||
Jeżdżąc po pustyni Atakama wielokrotnie widzieliśmy na odległych szczytach kopuły teleskopów. Najliczniej jest chyba reprezentowana w Chile europejska organizacja ESO – European Southern Observatory. Realizuje ona wiele spektakularnych, wybiegających technicznie w odległą przyszłość oraz kosmicznie kosztownych projektów. Tak, jak fizycy wybudowali sobie Wielki Zderzacz Hadronów (LHC), tak ESO buduje lub już eksploatuje w Chile na górze Cerro Paranal system Very Large Teleskope (VLT; 4 lustra po 8,2 metra) oraz Extremely Large Telescope (ELT; ma mieć średnicę 39,3 m), a na wschodzie kraju, na wysokości ponad 5000 m n.p.m., teleskop Giant Magellan Telescope (GMT; 25,5 m średnicy)! Nie próbowaliśmy z braku czasu zapisać się na zwiedzanie któregoś z obserwatoriów, ale podjechaliśmy blisko Paranal Observatory, by choć przez chwilę popatrzeć na projekt marzeń.
Mając na noclegu taki widok na horyzoncie, próbowałem zrobić kilka „artystycznych zdjęć”. Kopuły (a raczej futurystyczne hangary) teleskopów, a nad nimi niebo z planetami. Natomiast rano chciałem prześledzić powolne oświetlanie kolejnych szczytów i połaci pustyni przez wschodzące Słońce.
Wow, teleskop VISTA z Paranal Observatory, był jednym z pierwszych teleskopów, który zaobserwował w świetle widzialnym zderzenie dwóch gwiazd neutronowych – zjawisko GW170817! Później obserwacje tego zjawiska prowadziły również inne chilijskie teleskopy ESO – VLT, VST oraz NTT z obserwatorium La Silla. |
|||||||||||||||||||||
Merkury, Saturn i reszta południowej menażerii |
|||||||||||||||||||||
Ostatni raz widziałem Merkurego kilkadziesiąt lat temu (nie licząc obserwacji tranzytu Merkurego przed tarczą Słońca w maju 2016 roku). A tu masz..., jak na dłoni, a raczej, jak w planetarium. Po sam horyzont! Merkury nie oddala się od Słońca na więcej niż 28°, co w naszych szerokościach geograficznych nie sprzyja jego obserwacją. Nachylenie ekliptyki w Polsce powoduje, że zachodzi/wschodzi on tuż po/przed Słońcem. Co innego na szerokościach zwrotnikowych (równikowych), tam Merkury „wznosi się” nad Słońcem niemal pionowo! Smaczku zdjęciom dodają wszechobecne na widnokręgu góry! Poza widocznymi na zachodnimi niebie Merkurym i Saturnem, dosyć dobrze widać, akurat nad horyzontem o tej porze doby, Drogę Mleczną i światło zodiakalne! Na zdjęciach o dużym czasie naświetlania udaje się dostrzec nawet sporo obiektów z katalogu Messiera.
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
Udało mi się dwukrotnie wstać przed wschodem Słońca (niechętnie, ze względu na przejmujące zimno i wiatr ) i sfotografować nisko nad wschodnim horyzontem jaśniejącą Wenus (jasność –3,9m). Na zdjęciu z 15 listopada na porannym niebie widać było młody Księżyc. Dla nas, mieszkańców półkuli północnej, taka faza Księżyca w tej konfiguracji do Słońca i horyzontu kojarzy się z zachodem Słońca! Nic z tego. Na półkuli południowej Słońce wstaje oczywiście na wschodzie, ale idzie po niebie „w drugą stronę”. W południe jest na północnej stronie! Trzeba trochę czasu by się przestawić na „odwrotną” drogę Słońca na niebie. Czasami ta konfiguracja – Słońce w południe jest na północy – utrudniała nawigowanie na pustyni. Przyzwyczajenia mieszkańca północy przeszkadzały.
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
Tak jak pisałem wcześniej, jeśli na porannym (na wschodzie)/wieczornym (na zachodzie) niebie widać Księżyc, to jego konfiguracja w stosunku do Słońca i horyzontu wygląda inaczej niż na półkuli północnej. To znaczy, że np. na półkuli południowej zdjęcie zachodzącego młodego Księżyca wygląda jak jego wschód.
|
|||||||||||||||||||||
Zwrotnik Koziorożca (Tropic of Capricorn, hiszp. Trópico de Capricornio) |
|||||||||||||||||||||
Zwrotnik Raka i równik przekroczyliśmy w samolocie, więc nie było specjalnej celebracji tych chwil. Ale zwrotnik Koziorożca przekraczaliśmy wielokrotnie i były pamiątkowe foty! W lipcu 2019 roku podczas naszej wyprawy na całkowite zaćmienie Słońca w Chile, również kilkukrotnie przekraczaliśmy zwrotnik Koziorożca.
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
Na 17 listopada przewidziane było maksimum roju Leonidów. Noc wcześniej 16 oraz samego 17 listopada nastawiłem aparat z obiektywem rybie oko na automatyczną ekspozycję i zrobiłem po kilkanaście 30 sekundowych ujęć. Niestety moja stacja bolidowa nie zarejestrowała żadnego meteora. Ale widać na zdjęciach Obłoki Magellana, nisko nad horyzontem Drogę Mleczną, wschodzący gwiazdozbiór Oriona. Na dwóch kadrach z nocy 17 listopada widać ślad przelatującego sztucznego satelity.
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
Miłośnik meteorytów i astronomii, autor portalu SkarbyKosmosu Mateusz Żmija, zaproponował pomoc w obróbce zdjęć z polowania na Leonidy. Za pomocą popularnej w astrofotografii techniki składania zdjęć – stackowania – udało mu się wydobyć więcej szczegółów z serii zdjęć. Poniżej wyniki jego pracy. Fajniej wyszły Obłoki Magellana z serii 3 i imponujący zasięg światła zodiakalnego widoczny w serii 5!
Dzięki! Wyszło wspaniale!
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
Aparat: Nikon D7000; obiektywy: Sigma DC 17-70 mm 1:2.8-4 MACRO HSM; Sigma 8 mm 1:4 D EX FISHEYE 180°; Nikon AF NIKKOR 24 mm 1:2.8. Punkt obserwacji: Chile, pustynia Atakama. Czasy zdjęć (dane EXIF) -5h; White Balance auto; format JPG. Marcin zrobił też kilka zdjęć nieba swoim sprzętem: Panasonic DMC-G7. Obróbka części zdjęć – Mateusz Żmija. |
|||||||||||||||||||||
Zobacz również |
|||||||||||||||||||||
2019 – Całkowite zaćmienie Słońca, 2 lipca 2019 r. 2018 – Roque de los Muchachos Observatory, październik/listopad 2018 r. 2016 – Tranzyt Merkurego, 9 maja 2016 r. 2006 – Całkowite zaćmienie Słońca, 29 marca 2006 r. 2005 – Obrączkowe zaćmienie Słońca, 3 października 2005 r. 1999 – Całkowite zaćmienie Słońca, 11 sierpnia 1999 roku (2019 – La Silla Observatory • Mano del Desierto) Inne obserwacje Oraz nasze meteoryty z Chile: El Médano 391, Los Vientos 17axx, Paposo 042 |
|||||||||||||||||||||
Linki zewnętrzne |
|||||||||||||||||||||
Strona Tomka z galerią zdjęć z poszukiwań meteorytów – Half Million Pesos Wikipedia – Atacama Desert • Paranal
Observatory • Very Large Teleskope (VLT) • VLT
Survey Telescope (VST) • VISTA
Survey Telescope • ESO - European Southern Observatory
• Wielki Zderzacz Hadronów (LHC) • Extremely
Large Telescope (ELT) • Giant Magellan Telescope (GMT) • Astronomy Picture of the Day – Magellanic Mountain (28.04.2018) Petr Horálek Photography – Fulldome UHD Images YouTube – ESOcast 82: Zodiacal Light • ESObservatory • Dzień z życia poszukiwacza meteorytów w Chile Urania – efemerydy 2107 Fazy: US Naval Observatory – Apparent Disk of Solar System Object |
|||||||||||||||||||||
Page since: 2017-12-06
Woreczko Meteorites 2002–2024 © Jan Woreczko & Wadi (Polityka prywatności) | Page update: 2024-03-08 14:38 |