Hammery |
Gdy meteoryty trafiają w... |
Rocznie na świecie obserwujemy średnio 6-8 spadków kamieni z nieba. Szansa, by meteoryt trafił w jakiś przedmiot, jest bardzo mała, by uderzył w zwierzę lub człowieka – niewyobrażalnie mała. A jednak jest. Meteoryty, które wyrządziły szkodę nazywamy hammerami (ang. hammer - młotek). Są one bardzo poszukiwane przez kolekcjonerów, bo zawsze wiąże się z nimi ciekawa historia. |
HAMMERS |
Poniżej kilka wybranych hammerów i związanych z nimi historii (ilustracje pochodzą z plansz przygotowanych na Wystawę Meteorytów w Muzeum Techniki w Warszawie w 2010 roku). Zapewne do tej grupy można by zaliczyć meteoryt Pułtusk*. Spadło wówczas tak wiele okazów na zamieszkały teren, że na pewno niektóre z kamieni spadły na dachy domów. Niestety nie ma relacji o takich przypadkach. Najnowszy polski hammer to spadek meteorytu Sołtmany* w 2011 roku - meteoryt przebił dach sławojki ;-) Autorzy tekstów: © Andrzej S.
Pilski, Wadi i Woreczko |
Sylacauga trafia w panią Hodges |
Trzeba mieć niesamowitego pecha, by zostać trafionym przez meteoryt i szczęście, by to zdarzenie przeżyć. Stało się to 30 listopada 1954 r. w miejscowości Sylacauga w stanie Alabama w USA. Zmęczona Ann Elizabeth Hodges położyła się po obiedzie, by odpocząć. W chwilę później we frontowy narożnik dachu jej domu uderzył z prędkością 270 km/godz. ponad 3 kilogramowy meteoryt. Przebił strop, z olbrzymim impetem trafił w stojące na szafce radio i rykoszetem uderzył w śpiącą panią Hodges. Choć „ofiara” otulona była dwiema kołdrami, miała liczne obrażenia i siniaki. Spędziła w szpitalu pięć dni, nie ze względu na groźne obrażenia, ale by uniknąć rozgłosu i spotkania z reporterami. Pani Hodges była bardzo nieśmiała. Następnego dnia w odległości 3,5 km od domu znaleziono w polu drugi okaz. „Szkodnik z Alabamy” znajduje się w Muzeum Przyrodniczym Uniwersytetu Alabama. |
Valera zabija krowę |
Ważący ponad 40 kg kamień, który
spadł z nieba w nocy 15 października 1972 r., zabił krowę na pastwisku. Zwierzę zjedzono, a kamień
przez wiele lat leżał koło domu, zanim stwierdzono oficjalnie, że to meteoryt. |
Peekskill wchodzi w kolizję z samochodem |
9 października 1992 r. był dla Michelle Knapp szczęśliwy. W samochód, który zostawiła przed swoim domem w Peekskill koło Nowego Jorku z prędkością ok. 80 m/s uderzył meteoryt. 12 kilogramowy kamień natychmiast znalazł nabywcę, został pocięty i trafił do kolekcjonerów. Za zniszczony, nie najnowszy już Chavrolet Malibu także zapłacono dobrą cenę! Nie wyremontowany do dziś samochód jest atrakcją wielu wystaw i targów. Przelot bolidu zarejestrowano kamerą wideo, co umożliwiło wyznaczenie orbity – kamień obiegał Słońce w ciągu 1,8 roku. Masę meteoroidu przed wejściem w atmosferę oceniono na 10 ton (patrz projekcja na video).
|
Ilustracje: Mocno udramatyzowana wizja spadku deszczu meteorytu Holbrook • Jedna z tych ognistych kul „celowała” w samochód • Uszkodzony samochód zyskał na wartości, kupił go kolekcjoner Źródło: Internet |
Wyjątkowo rzadki Moss |
W piątek 14 lipca 2006 r. o 10:15 nad Norwegią przeleciała kula ognista,
rozległ się huk, a w miejscowości Moss spadły z nieba kamienie. Pan Martinsen akurat siedział w ustępie,
kiedy usłyszał grzmoty. Pomyślał, że dochodzą z wojskowego lotniska, które znajdowało się kilka
kilometrów dalej. Kiedy wyszedł z ustępu, dwa metry od niego ze świstem przeleciał kamień i uderzył w
leżącą blachę. Cztery kilometry dalej rodzina Johansenów wróciła właśnie z wakacji do domu. Ich
uwagę zwróciły połamane gałęzie śliwy i czarny kamień o wadze 752 g leżący na trawniku.
Kolejny okaz znaleźli dwaj dekarze wezwani do naprawienia cieknącego dachu. Sprawcą był piękny kamień
ważący 676 g, który wbił się w strop na 10 cm. |
Ilustracje: 36 gramowy okaz Państwa Martinsen • 752 gramy Państwa Johansenów • Hunterzy w komplecie (od lewej): Mike Farmer, Karl Moritz, Thomas Kurtz, Robert Ward, Alex Gehler, Rainer Bartoschewitz, Robert Haag i Morten Bilet • Dziura w dachu i 676 gramowy winowajca Źródła: Mike Farmer, Internet |
Park Forest i szkody |
Deszcz meteorytów, który spadł 26
marca 2003 r. na miasteczko Park Forest koło Chicago w USA wyrządził niezłe szkody. Odnotowano
wgniecenia w samochodach, dziury w dachach domów, wybite okna, uszkodzony komputer... |
Ilustracje: Mapa znalezisk • Okaz z domu Noe Garza • uszkodzona elewacja • zbite lustro • połamane żaluzje • uszkodzony parapet • zbita szyba • odrapana ościeżnica • uszkodzony sufit • popękane ściany Źródła: Michael Blood, Maciej Michalak, Wikipedia, Internet |
Cel – skrzynka pocztowa |
W poniedziałkowy wieczór 10 grudnia 1984 r. niebo nad południowo-wschodnią Georgią było częściowo zachmurzone i zanosiło się na deszcz. Weteran wojny wietnamskiej Don Richardson wychodził właśnie z domu. Słysząc świst przypominający nadlatujący pocisk moździerzowy, instynktownie cofnął się. Trzydzieści sześć metrów od miejsca, gdzie stał, coś uderzyło z hukiem w skrzynkę pocztową, zrzucając ją na ziemię. Don Richardson podszedł bliżej i zobaczył poruszoną ziemię. Z głębokości 28 cm wygrzebał kamień o wadze 1455 g. Gdy o zdarzeniu dowiedział się nauczyciel astronomii Vernon Eckleberry, zawiadomił Florida Fireball Patrol, który przysłał na miejsce kompetentną osobę. Nie było wątpliwości, że to meteoryt. Miał kształt czworobocznej piramidy z płaskim wierzchołkiem, czarną skorupę, gdzieniegdzie widać było jasnoszare wnętrze z widocznymi ziarenkami metalu. Z jednej strony pokryty był lśniącym metalem zdartym ze skrzynki. Okazało się, że spadł on pionowo i jest orientowany. Dostał nazwę Claxton. |
Źródła: Wikipedia, Internet |
Zobacz również |
Strona Michaela Blooda o hammerach - Hammers. Meteorites that nailed something! Strona Piotra Górala - Hammer, Młotek, Młot, Fatal Impact, Kosmiczny zamachowiec Spadek meteorytu Sołtmany Słownik meteorytowy (Glossary) Portal - wiki.meteoritica.pl |
Źródła (sources) |
Michael Blood, Piotr Góral, Internet Zbiory własne |
Page since: 2013-05
Woreczko Meteorites 2002–2015 © Jan Woreczko & Wadi | Page update: 2015-10-20 23:10 |